Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 2
Pokaż wszystkie komentarzeNie zgadzam się. Świat idzie do przodu i jeśli czegoś brakuje nowej AT to tego że powinna być V a nie rzędem. W stu procentach zgadzam się z producentem - trzeba patrzec do przodu, trzeba budować motocykle coraz lepsze, a nowa AT taka jest. Idealnie wpisuje się w kontekst poprzednich AT - bezkompromisowy motocykl do jazdy wszędzie.
OdpowiedzNie rozsmieszaj Waść... Nowa Africa synonimem postepu? Uterenowiony motocykl, ktory w najlzejszej wersji jest o ciezszy o 23 kg od swojego pierwowzoru sprzed 28 lat?! Przy braku seryjnego skid plate, z mniejszym o 6 litrow zbiornikiem? W imie czego- dodatkowych 40 KM? I jakby tego bylo malo, to marketoidzi nazwali tego SUV-a "CRF", zeby kojarzyl sie z seria wyczynowych offroadowek- zenada. Pierwsza Africa byla prawdziwym enduro-turystykiem, druga miala juz nadwage, na trzecia czekalem, z nadzieja, ze wroca do korzeni i wykorzystaja potencjal odchudzania przecwiczony przez dziesieciolecia na sportach. Niestety zawiodlem sie. Poza wygladem nie nic godnego uwagi.
OdpowiedzA jeździłeś nową AT?
OdpowiedzNie, a co- Honda zastosowala lzejszy typ kilogramow? Czy moze w terenie nie liczy sie masa, tylko przygoda i marketing? Jak masz targnac samemu sprzet w miekkim to haselka marketingowe nie dzialaja, a po plaskich szutrach, to byle czym mozna latac. Fajnie to widac na zdjeciach z GS Trophy, jak "terenowe" konie sa noszone we czterech chlopa. Z reszta pamietam jak sam mialem polewke z Niemcow na GS-ach na poligonie drawskim.
OdpowiedzNie bądź śmieszny, jak mogłeś doznać zawodu nie jeżdżąc? Pejser testował sprzęt na Pustyni Błędowskiej a Simpson w RPA -bynajmniej nie na szuterkach i obaj byli zachwyceni (a nie są to leszcze).
OdpowiedzJezdze roznymi sprzretami od EXC po stare AT i wszedzie i zawsze obowiazywala zasada: lzej=lepiej. KTM tez zaplacil Chrisowi Birchowi za wywijanie przed kamera na wielkim Adventure, ale przecietny motocyklista to nie Birch i jak uwierzy, ze on tez tak moze, to tym gorzej dla niego. A recenzje w gazetach? Poczytaj co pisze sie o nowym sprzecie, a nastepnie po paru latach o uzywanym. Nagle okazuje sie ze cos, co wywolywalo same ochy i achy dorabia sie znaczacych wad w zachowaniu. Na zjechanie nowego sprzetu od dolu do gory to sobie moze pozwolic Top Gear, a nie Motormania czy inny polski periodyk. Obecnie najsensowniejszym kompromisem sa mala Tenera i BMW F800GS choc oba takie sobie zawieszeniowo. Sa tez fajne przerobki na bazie KTM 690 Enduro, ale drogie i taki kit ciezko kupic w EU. Stary LC4 Adv. fajnie jezdzil w terenie, ale na szosie potwornie wibrowal. Na koniec: jesli duzy GS 1200 jest lzejszy od nowej AT, pomimo kardana, silnika o gabarytach szafy trzydrzwiowej, wszystkich ...leverow i wodotryskow, to znaczy ze mozna to bylo zrobic duuuzo lepiej, ale dla konstruktorow wazniejsza byla mozliwosc uzycia automatu :-)
OdpowiedzJak na razie to wielu naiwnych uwierzyło, że mogą wymiatać w terenie na GS. A co do wagi to terenowy GS waży 260 kg! (AT waży 233 kg).
Odpowiedz